KIEROWNIK BIURA

  • CHARAKTERYSTYKA ZAWODU
  • ZAKRES OBOWIĄZKÓW
  • CZYNNIKI ŚRODOWISKA PRACY
  • BLASKI I CIENIE
  • WYMAGANIA REKRUTACYJNE
  • ZASADY PISANIA CV
  • PYTANIA REKRUTACYJNE

Archiwum kategorii: Poza biurem

Integracje pracownicze

Wysłany na 4 grudnia 2018 przez KBadmin

integracje pracowniczeIntegracje pracownicze kierownik biura zwykle zleca na początku tworzenia się nowego zespołu, w nowej siedzibie firmy. Potem za swoje integracje pracownicy odpowiadają sami. To błąd, bo kierownik jest osobą, która powinna czuwać, by owe integracje odbywały się na tyle często, by skutecznie scalać zespól, czyli spełniać swoją rolę.

Gdzie i kiedy integrować zespół?

Kierownik biura powinien zatroszczyć się o dobry research wśród pracowników, co do atmosfery w pracy. Warto przeprowadzić integrację po raz drugi, kiedy np. cały zespół wykonał trudny projekt, który wymagał od zespołu maksimum zaangażowania. Wówczas nastroje mogą być bardzo nerwowe, ponieważ każdy próbował za wszelką cenę zdążyć ze swoim zadaniem na czas. Kolejnym dobrym momentem jest wprowadzanie pojedynczych nowych pracowników do struktur firmy. Zapewne trudno im będzie na co dzień  w pracy spróbować zintegrować się na dobre z nowymi kolegami.

Bezwzględnie integrację warto przeprowadzić, gdy w zespole stworzyły się podgrupki, które wydają się rywalizować z pozostałymi. Wówczas trzeba oczyścić atmosferę jak najszybciej, zanim zacznie to mieć odzwierciedlenie w wynikach firmy. Wówczas może być za późno, bo pracownikom mógł spodobać się taki sposób pracy, który przynosił efekty w postaci zadowalających wyników. Jednym zdaniem – kierownik musi stale trzymać rękę na pulsie.

Napisano w Poza biurem | Tagi: Kierownik Biura, praca, Pracownicy, Zarządzanie | 2 komentarze |

Dlaczego kierownik biura powinien pamiętać o odpoczynku?

Wysłany na 30 grudnia 2017 przez KBadmin

dlaczego kierownik biura powinien pamiętać o odpoczynkuKierownik biura to jedno z niewielu stanowisk, które wymaga realizowania na bieżąco tak dużej liczby zadań jednocześnie. Można stwierdzić, że posada ta łączy w sobie kilka stanowisk – asystenta, recepcjonisty, managera, księgowego, a czasem i samego szefa firmy. Mimo że każde z tych stanowisk posiada do tego oddelegowaną osobę, to kierownik biura musi kontrolować wykonywaną pracę przez cały zespół. Co więcej, w wielu przypadkach oznacza to nie tylko doglądanie pracowników i weryfikowanie poprawności efektów ich pracy, ale i wsparcie ich w tychże obowiązkach.

Może się zdarzyć, że kierownik biura jednego dnia odbędzie spotkanie z klientami, wizytę w urzędzie i banku, odbierze dziesiątki telefonów, wyśle mnóstwo maili i zorganizuje konferencje – ten natłok zadań sprawia, że kierownik biura musi mieć wypoczęty umysł i być w pełni skoncentrowanym. W takim pośpiechu nie jest to łatwe, ale kierownik biura powinien pamiętać o relaksie poza pracą, gdyż w przeciwnym razie nie będzie efektywnym pracownikiem, szybko się wypali, a może nawet skończy się to jakąś chorobą.

Nie jest trudno o zaburzenia psychiczne pracując w ciągłym stresie. Depresja i nerwica to bardzo częste choroby, które występują wśród kadry zarządzającej i innych osób żyjących w nieustannym napięciu. Odpowiedzialny pracownik wie, że musi dbać o kondycję psychiczną. O to samo powinien zadbać pracodawca.

Napisano w Poza biurem, W biurze | Tagi: biuro, Kierownik Biura, obowiązki, odpoczynek od pracy, praca | Zostaw komentarz |

Pora na refleksje

Wysłany na 22 października 2014 przez KBadmin

Gdy tylko otworzyłem rano oko i zobaczyłem tę straszliwą pogodę na dworze, od razu wiedziałem, że dzisiejszy dzień na pewno nie będzie należał do dobrych. Jest parę rzeczy, których w życiu naprawdę nie cierpię i wśród nich jest brzydka, deszczowa pogoda. Nic tak skutecznie nie obniża mojej chęci do pracy i życia, jak strugi wody lejące się z nieba, zabłocone ulice i otaczający ziąb. Czasem myślę, że powinienem przeprowadzić się do jakiegoś południowego kraju – wtedy może czułbym się lepiej i osiągałbym lepsze wyniki zawodowe.

w51Co prawda, na moje dotychczasowe życie zawodowe narzekać nie mogę, bo od paru lat z dumą piastuję funkcję kierownika biura rachunkowego, kierownik biura Ełk. Do dziś pamiętam radość, która towarzyszyła mi w chwili otrzymania informacji, że to ja zostałem wybrany na nowego kierownika. Była to swoista mieszanka dumy, zadowolenia, radości i niepewności, którą pamiętał będę do końca swojego życia.

Nie wiem czy jestem najlepszym kierownikiem biura, jakim mógłbym być, ale na pewno bardzo mocno się staram. Mam nadzieję, że moi pracownicy widzę trud włożony w odpowiednie zarządzanie biurem i utrzymywanie wszystkiego w ryzach. Wiem, że czasem przesadzam, albo jestem zbyt ostry w słowach, jednak by zarządzać pracą grupy ludzi trzeba być osobą silną i nie dać się zastraszyć.

Skąd się wzięły u mnie dzisiaj takie przemyślenia? To na pewno wszystko przez pogodę!

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Zawodowo a prywatnie

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

Nigdy nie byłam osobą bardzo silną psychicznie, asertywną i radzącą sobie w trudnych sytuacji, dlatego po podjęciu pracy kierownika biura musiałam jak najszybciej wykształcić sobie cechy przydatne na tym stanowisku pracy. Kierownik jest osobą, która zarządza ludźmi, dlatego musi być stanowczy, nieustępliwy i profesjonalny. Ja z tych trzech cech posiadałam jedynie jedną – profesjonalizm. Resztę musiałam jakoś w sobie wyhodować.

37Na szczęście praca kierownika dość szybko nauczyła mnie, że jeśli nie chcę polec w tym zawodzie to nie mogę dać wejść sobie na głowę. Prawie z dnia na dzień stałam się zupełnie inną Zosią niż ta, którą znają moi znajomi i rodzina. W pracy byłam prawdziwym kierownikiem z krwi i kości, nie dawałam sobie dmuchać w kaszę i surowym wzrokiem spoglądałam na każdego. W trudnych sytuacjach zawsze zachowywałam się oschle i stanowczo, by potem pójść do łazienki, zamknąć drzwi na klucz i wypłakać zdenerwowanie i wielki wysiłek, z jakim przychodziło mi granie kogoś, kim nie jestem.

Przez osiem godzin dziennie jestem panią Zofią, kierownikiem biura, którego boją się wszyscy pracownicy, kierownik biura Bielsko-Biała. Z momentem przekroczenia progu firmy i wyjścia do domu na powrót staję się starą Zośką, tą nieco roztrzepaną i mająca serce na dłoni. Gdyby moi podwładni wiedzieli jak zachowuję się w domu i kim jestem wśród swoich, na pewno spojrzeliby na mnie nieco inaczej. Ja jednak nie chcę ujawniać przed nikim, że tak naprawdę nie jestem silną kobietą z jajami, a bardzo wrażliwą młodą dziewczyną.

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Udało się

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

Wielkim przekleństwem wszystkich kobiet żyjących w mojej rodzinie jest to, że zupełnie nie mają szczęścia do mężczyzn. Każdy kolejny przedstawiciel płci silnej okazuje się większym draniem i głupkiem niż ten poprzedni. Gdy byłam jeszcze w szkole średniej postanowiłam, że ja swojego partnera wybiorę bardzo rozważnie, nie będę wpadała w żaden wir szaleńczego zakochania, tylko dokładnie przeanalizuję to, czy dany mężczyzna jest godzien zaufania. Jak to często w życiu bywa, nasze plany i nadzieje zupełnie rozmijają się z rzeczywistością. Podobnie było w moim przypadku, ponieważ na pierwszym roku studiów wpadłam po uszy i zakochałam się na zabój w swoim starszym koledze. Dla Antka byłam w stanie skoczyć w ogień i zrobić niemal wszystko. Nie obchodziło mnie, że nie znam go za dobrze – chciałam z nim spędzić całe swoje życie i wspólnie patrzeć na dorastające dzieci, a potem wnuki.

34Antek miał chyba zupełnie inne plany co do mojej osoby, bo po półrocznym wielkim zakochaniu nagle zupełnie się odkochał i porzucił mnie z zakrwawionym, złamanym sercem. Wtedy po raz kolejny obiecałam sobie, że następny mężczyzna, którego wybiorę będzie przede wszystkim dobry i odpowiedzialny. Nie musi być szaleńczo przystojny czy wzbudzać we mnie jakieś dzikie uczucia. Po studiach poznałam Jarka, kierownika biura w Poznaniu (kierownik biura Poznań), który nie od razu znalazł się na pierwszym miejscu mojej listy potencjalnych partnerów życiowych. Na początku zupełnie Jarka nie zauważałam i dopiero gdy jedna z koleżanek powiedziała mi, że jest we mnie wpatrzony jak w obrazek, zrozumiałam, że Jarek musi być we mnie zakochany. Dałam mu szansę i tego nie żałuję. Chociaż pokochanie go zajęło mi sporo czasu, to naprawdę opłacało się.

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Trzeba znaleźć równowagę

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

24

Nie lubię lenistwa i próżności, dlatego po pracy nie kładę się na kanapie i nie leżę do późnych godzin wieczornych, a niemal od razu zaczynam aktywnie zagospodarowywać swój wolny czas. W pracy, w której wykonuję obowiązki kierownika biura siedzę przez niemal osiem godzin za biurkiem, dlatego po powrocie do domu staram się nadrobić stracony czas. Moja żona śmieje się, że mam świra na punkcie sportu, biegania i gry w siatkówkę, jednak jak uważam, że lepiej być spaczonym w kierunku sportu niż w jakiejkolwiek innej sprawie. Sport to przede wszystkim zdrowie, dlatego wcale nie żałuję, że każdy wieczór poświęcam na robienie czegoś dla siebie i dla swojego organizmu.

Praca kierownika, kierownik biura Wałbrzych, jest bardzo statyczna  i monotonna, dlatego po siedemnastej muszę jakoś odreagować i rozgrzać zasiedziałe mięśnie. Co dwa dni staram się biegać w parku położonym niedaleko bloku, w którym biegam. Trzy duże kółka to piętnaście kilometrów biegu, które potrafią mnie totalnie odprężyć i wyluzować. Jeśli nie biegam to robię coś innego. Raz w tygodniu chodzę na salę gimnastyczną, gdzie razem z kilkoma kolegami rozgrywamy mecze piłki siatkowej. Uwielbiam treningi z siatki, które pozwalają mi się znów poczuć jakbym miał siedemnaście lat i na powrót był kapitanem licealnej drużyny piłki siatkowej.

Od czasu do czasu umawiam się z kumplem, Dominikiem, na squasha. On jako jedyny potrafi dorównać mi wytrzymałościowo i fizycznie, dlatego jest jedynym znajomym, z jakim mogę potrenować ten sport. Niestety, Dominik ma dwójkę małych dzieci i nie zawsze ma dla mnie czas.

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Używam życia

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

22Po pracy często spotykam się ze znajomymi, których udało mi się zdobyć na wszystkich etapach mojego życia. Nie mam jeszcze własnej rodziny, bo do tej pory nie udało mi się znaleźć mężczyzny, który nadawałby się na towarzysza mojego życia, dlatego żyjąc bez zobowiązań i powinności mam czas na rozwój zainteresowań i dbanie o relacje z innymi. W ciągu tygodnia niemal codziennie po pracy idę na miasto, gdzie za kilkadziesiąt minut mam się spotkać z koleżanką ze studiów, z kolegami ze szkoły średniej lub znajomymi z chóru, na który kiedyś tam uczęszczałam. Nie lubię spędzać samotnych wieczorów w domu, dlatego z chęcią przystaję na wszelkie propozycje spotkań i bez skrupułów marnuję całe wieczory na zabawy ze znajomymi. Nie przejmuję się, że następnego ranka wstanę nie wyspana i ledwo ledwo dowlokę się jakoś do firmy. Nie raz przechodziłam już przez podobne sytuacje i świetnie wiem jak sobie z nimi radzić. Prawdziwym ratunkiem w kryzysowych sytuacjach jest dla mnie duży napój energetyczny (których normalnie nie piję) i duża tabliczka czekolady. Z taką ilością kofeiny i cukry we krwi natychmiast doładowuję swoje baterie i zaczynam pracować tak efektywnie jak zwykle.

W pracy nie mogę pozwolić sobie na gorsze dni, bo jako kierownik biura Ruda Śląska odpowiadam nie tylko za pracę swoją, ale i wyniki uzyskiwane przez całe biuro. Jestem office managerem, dlatego cały czas muszę mieć oczy dookoła głowy i nie dać się zwieść na manowce. Póki jestem młoda staram się korzystać z życia i nic mi w tym nie przeszkadza, nawet codzienne worki pod oczami.

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Nowa korepetytorka

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

Z wykształcenia jestem filologiem angielskim, który parę lat temu skończył studia na Uniwersytecie Wrocławskim, a później powrócił do rodzinnego miasta, by znaleźć pracę w szkolnictwie. W przeciwieństwie do wielu moich znajomych mi udało się zostać nauczycielem języka angielskiego w szkole podstawowej i gimnazjum. Podejrzewam, że każdy z internautów zdaje sobie sprawę, że nauczyciele, mimo podwyżek, nadal zarabiają nie za wiele i są niedoceniani. Jako młody nauczyciel, moja pensja naprawdę nie jest zbyt wysoka i aby sobie trochę do niej dorobić, podjąłem się udzielania korepetycji poza godzinami pracy. Z zasady nie przyjmuję do siebie na zajęcia swoich uczniów. Wszyscy pozostali są bardzo mile widziani.

14Niedawno na korepetycje zgłosiła się do mnie Iza, która przed dwoma miesiącami podjęła pracę kierownika biura, kierownik biura Legnica. Jej przyszłość w tym zawodzie nie jest jednak bardzo pewna, bo pracodawca zgodził się powierzyć jej stanowisko kierownicze pod warunkiem, że Iza w ciągu pół roku znacznie podszkoli swój angielski, który ogólnie jest na dość słabym poziomie. Iza na początku chodziła na zajęcia do jakiegoś innego korepetytora, który jej nie odpowiadał i w końcu trafiła do mnie. Widzę, że dziewczynie zależy na szybkim podniesieniu swoich anglistycznych umiejętności, dlatego wygospodarowałem dla niej dużo czasu. Spotykamy się dwa razy w tygodniu. Jedną godzinę poświęcamy wyłącznie na speaking, drugą na gramatykę i słownictwo.

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Pasja po pracy

Wysłany na 12 marca 2014 przez KBadmin

10Połowa mojej rodziny i większa część znajomych uważa, że jestem pracoholikiem uzależnionym od swojej pracy i funkcji kierownika biura. Przyznam, że takie postrzeganie mojej osoby to w dużej części moja zasługa, bo nigdy nie komentuję wypowiedzi moich znajomych i nie zaprzeczam długiemu przesiadywaniu w pracy. Prawda jest jednak taka, że chociaż lubię swój zawód, to w żadnym wypadku nie jestem od niego uzależniony, kierownik biura Płock. Każdego dnia z biura wychodzę o godzinie, o której pracę kończą wszyscy moi podwładni, czyli o 16.00. Sęk tkwi w tym, że po pracy nie udaję się od razu do domu, gdzie mógłbym potwierdzić normalne wyjście z pracy, a od razu biegnę na zajęcia taneczne, na które zapisałem się parę miesięcy temu. Wiem, że to brzmi trochę śmiesznie, ale jakiś czas temu postanowiłem zaskoczyć wszystkich swoim nowym „ja” i zapisać się na zajęcia z tańca towarzyskiego. Chciałem powiedzieć znajomym i rodzinie o mojej nowej pasji, jednak w końcu wyszło tak, że oni zaczęli mnie posądzać o pracoholizm, a ja przestałem chcieć im wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi. Jeśli nauczę się tańczyć na takim poziomie, o jakim marzę, wtedy na pewno pokażę na co mnie stać i wszyscy zrozumieją na co poświęcałem te „dodatkowe godziny w pracy”.

Cała sprawa z tańcem jest na razie wielką tajemnicą, którą strzegę jak oka w głowie. Na zajęcia taneczne chodzę z koleżanką z pracy, Wandą, która na szczęście nie zna mojej rodziny i pozazawodowych znajomych. Wielkimi krokami zbliża się wesele mojego brata, na które mam zamiar zaprosić właśnie Wandę. Chciałbym na tej imprezie udowodnić wszystkim jak dobrym tancerzem jestem i pokazać na co codziennie po pracy tracę czas!

Napisano w Poza biurem | Zostaw komentarz |

Najnowsze wpisy

  • Kierownik biura podroży
  • Kierownik biura obsługi klienta
  • Jak wygląda rekrutacja na kierownika biura?
  • Awanse wewnętrzne w firmach
  • Najwyższe zarobki kierowników biur w Polsce

Najnowsze komentarze

  • KBadmin o Kierownik biura obsługi klienta
  • Tomil o Kierownik biura obsługi klienta
  • KBadmin o Stres w pracy kierownika biura
  • Monika o Stres w pracy kierownika biura
  • KBadmin o Jak wygląda rekrutacja na kierownika biura?

Stron

  • CHARAKTERYSTYKA ZAWODU
  • ZAKRES OBOWIĄZKÓW
  • CZYNNIKI ŚRODOWISKA PRACY
  • BLASKI I CIENIE
  • WYMAGANIA REKRUTACYJNE
  • ZASADY PISANIA CV
  • PYTANIA REKRUTACYJNE

Archiwa

  • Styczeń 2020
  • Czerwiec 2019
  • Kwiecień 2019
  • Luty 2019
  • Grudzień 2018
  • Listopad 2018
  • Październik 2018
  • Sierpień 2018
  • Grudzień 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Wrzesień 2016
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014
  • Październik 2014
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Marzec 2014

Kategorie

  • Poza biurem (9)
  • Rekrutacja do pracy (5)
  • Rozwój zawodowy (18)
  • W biurze (46)

WordPress

  • Zaloguj się
  • WordPress

CyberChimps WordPress Themes

© KIEROWNIK BIURA