Rekrutacja zawsze jest stresującym i kłopotliwym procesem nie tylko dla samej osoby ubiegającej się o dane stanowisko, ale również dla rekrutera, który czasem spotyka się z różnego rodzaju śmiesznymi, ale i nieco przerażającymi sytuacjami. Szczególnie trudno rekrutuje się na stanowiska związane z kadrą kierowniczą, takie jak np. kierownik biura. Wówczas wymagania co do kandydata są nieco inne niż w przypadku szeregowych stanowisk, ale również kreatywność aplikujących na dane stanowisko często przekracza pewne normy.
Co jesteś w stanie zrobić, by dostać tę pracę?
Często na rozmowach o pracę, jednym z naszych zadań jest wykazanie się choćby minimalną kreatywnością. Minimalną to w tym przypadku słowo kluczowe, które często jest na wyrost interpretowane zwłaszcza przez osoby, które aplikują zupełnie z zewnątrz, nie rozumiejąc do końca polityki firmy. Często w ten sposób dochodzi do nadinterpretacji co do wymagań rekrutera i zwykle kończy się to niezbyt udanym, ale za to bardzo efektownym debiutem w szeregach danej firmy.
Pamiętajmy, że przesada nie jest wskazana w żadnej dziedzinie naszego życia, również podczas starań o nowe stanowisko pracy. Nie zdobędziemy przychylności rekrutera wulgarnym, wykraczającym poza granice dobrego smaku zachowaniem. Tu potrzeba raczej odrobiny taktu i wyczucia oraz dystansu do siebie i sytuacji, w której się znaleźliśmy.